Ale piąty lokaj skrobał w piecu i chciał słyszeć, czy też doktór więcej wie jeszcze. Ten zaś siedział, przewracał karty abecadła i szukał kogutka, a ponieważ go znaleźć nie mógł od razu, rzekł więc:
– Jesteś tu jednak i musisz wyleźć!
Ten, co skrobał w piecu, sądził, że chłop miał jego na myśli, odskoczył tedy od pieca i zawołał:
– Ten człowiek wie wszystko!
Teraz doktór wszechwiedzący pokazał panu, gdzie leżą pieniądze, ale nic nie mówił, kto ukradł.
Dlatego też otrzymał dużo pieniędzy z obu stron w nagrodę i stał się sławnym człowiekiem.