Za darmo

Pan Dzierżanowski

Tekst
Oznacz jako przeczytane
Pan Dzierżanowski
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

Pamiątki Soplicy – pierwotny tytuł brzmiał: Pamiątki JPana Seweryna Soplicy, cześnika parnawskiego [przypis edytorski]

Bitym charakterem na wołowej skórze by nie spisać, jak i ile razy konfederaci barscy popisali się. Gdzie tylko armat nie było, nigdzie nam Moskwa placu nie dotrzymała. A ludzi tak zgrabnych jak naówczas to teraz i nie widać. Między zgrabnymi jakże nie porachować pana Franciszka Dzierżanowskiego herbu Grzymała, a pułkownika pułku gumbińskiego, u którego miałem wielką łaskę, gdyż mi się udało jemu raz życie ocalić, a przynajmniej wolność: ale tak i życie, bo on nie był z tych, co ich łatwo żywcem dostać. Będąc ja z nim zażyły, ile że on był wielomownym1, mógłbym jego kronikę napisać. Jego ojciec był sługą i przyjacielem ordynatów Zamojskich i od nich miał w dożywociu Sułowiec pod Zamościem. Miał kilku synów, co dobre wychowanie wziąwszy po pańskich dworach, potem na ludzi wyszli. Ba, brat jego najstarszy był u nas marszałkiem i o nim mawiano, że nawet był podobno gdzieś królem. Ale Pan Franciszek z grammatyki2 uciekł i przystał na szeregowego do pułku Mirowskich. Ledwo czytać umiał i to jak Pan Bóg dał; a kiedy co napisał, bies by się nie doczytał, czego on chce; ale o dwadzieścia kroków na koniu siedząc nigdy z pistoletu tuza czerwiennego3 nie chybił. JW. Mniszech, podczaszy wielki koronny, a szef pułku Mirowskich, miał sobie za zabawkę szczególną widzieć go potykającego się w palcaty olejem i krejdą namalowanemi4; na niego bywało sześciu nasadzał, a on wszystkich sześciu krejdą obznaczał, a jemu nic; co mu też na złe nie wyszło, bo JW. szef poruczeństwo mu w tym pułku kupił. Ale jak tylko konfederacja barska nastała, on podmówiwszy swój szwadron, kassę5 pułkową zabrawszy, pułkownika swego Larzaka, do którego miał ansę6, dom zrabowawszy, z konfederatami się złączył. Nagradzając tej jego ku dobrej sprawie przychylność, generalność zrobiła go pułkownikiem powiatu gumbińskiego, upoważniając do werbowania pułku i wszystkich oficerów fortragowania7; a wkrótce pan Franciszek stanął na czele pułku wcale pięknego, który aż do rozwiązania konfederacji ciągle się popisywał. Co to były za piękne mundury! Czemerki8 i szarawary9 błękitne; żółte wyłogi; a sam pułkownik prócz olstrowych10, nosił jeszcze za pasem parę pistoletów, szablę u boku, a na plecach sztuciec11; z którego, bywało, jak wystrzeli, Dony12 jak chrząszcze padały. Nadokuczał on Moskwie! Toteż mówiono: że Drewicz w imieniu carowej deklarował, że kto go żywcem przyprowadzi, zostanie gubernatorem petersburskim, chociażby był prostym Kozakiem; ale on tego nie uważał13 i tak się narażał, jakby za niego halerza złamanego nikt nie dawał. Demulier (Dumourier) wielce jego i jego pułk cenił, ale mu było przykro, że bez tłumacza nie mógł z nim rozmawiać.

11 wielomowny – dziś: wymowny, wielosłowny; gadatliwy. [przypis edytorski]
22 grammatyka – dziś: gramatyka; tu: druga klasa w daw. szkołach zakonnych. [przypis edytorski]
33 tuz czerwienny – rodzaj karty do gry: as kier. [przypis edytorski]
44 namalowanemi – daw. forma N. i Msc. lm przymiotników i imiesłowów przym. r.ż. i r.n.; dziś tożsama z r.m.: namalowanymi. [przypis edytorski]
55 kassa – dziś: kasa. [przypis edytorski]
66 mieć ansę – mieć pretensję, urazę, żywić niechęć do kogoś. [przypis edytorski]
77 fortragować – wyznaczać do awansu. [przypis edytorski]
88 czemerka (z pers. dżamara) – właśc. czamarka a. czamara; daw. ubiór męski, wierzchnia długa suknia zapinana na małe guziki, szamerowana, podobna do kontusza, ale, w odróżnieniu od niego, z długimi, nierozciętymi rękawami; zw. też węgierką. [przypis edytorski]
99 szarawary – szerokie spodnie. [przypis edytorski]
1010 olstrowe pistolety – pistolety używane w kawalerii, umieszczone przy siodle, w olstrach. [przypis edytorski]
1111 sztuciec – tu: sztucer. [przypis edytorski]
1212 Dony – Kozacy dońscy. [przypis edytorski]
1313 on tego nie uważał – dziś: on na to nie zważał. [przypis edytorski]

Inne książki tego autora