Za darmo

Pies i wróbel

Tekst
0
Recenzje
Oznacz jako przeczytane
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

– Końmi i winem! – akurat! – odrzekł woźnica i popędził dalej.

Wróbel pogonił za nim, wtłoczył się pod płótno wozu, którym były okryte beczki z winem, dopadł szpuntu6 w jednej z beczek i dopóty go dziobał, aż zrobił w nim dziurę, przez którą cała zawartość beczki wypłynęła na drogę.

Słysząc ciekący płyn, woźnica odwrócił się, obejrzał beczki i zawołał:

– O! ja nieszczęśliwy!

– Nie dosyć ci jeszcze – odparł wróbel, po czym wpadł na jednego z koni i póty go dziobał w oczy, aż mu oba wydziobał.

Gdy woźnica to spostrzegł, wydobył z bryki żelazny hak i chciał nim trafić w ptaka, ale wróbel frunął do góry, a woźnica trafił w łeb konia, który padł trupem.

– O, ja nieszczęśliwy! – jęknął woźnica.

– Nie dosyć ci jeszcze! – zawołał na to wróbel.

Gdy woźnica odjechał dalej w parę koni, zakradł się znowu do wozu i drugą beczkę otworzył, a wino wylało się z niej na gościniec.

– O, ja nieszczęśliwy! – jęknął znowu woźnica.

– Jeszcze ci nie dosyć! – zawołał wróbel i wydłubał oba oczy drugiemu koniowi, którego woźnica zabił, rzucając hakiem we wróbla.

6szpunt – kołek zatykający otwór w beczce. [przypis edytorski]