Przewrotne charaktery, zagadkowe intrygi i dużo śmiechu!
Dagmar Różyk zostaje znaleziony martwy w swoim gabinecie w okolicznościach budzących u jednych śmiech, u drugich wstręt, a jeszcze u innych – godną pożałowania radość. Za życia był obiektem pożądania kobiet, nienawiści mężczyzn, oczkiem w głowie prezesa. Motywów zabójstwa jest bez liku, tak samo jak podejrzanych. Monika, jego sekretarka, jako jedyna zna tajemnice szefa i jest zdecydowana za wszelką cenę samodzielnie odkryć prawdę. Pomaga jej młody policjant Mateusz Jankowski. Poszlaki prowadzą do Magdy W., znienawidzonej przez wszystkich zastępczyni Różyka, zwanej przez personel Zdzirą. Zdaniem Moniki to właśnie ona może być zabójczynią, ale najpierw musi się dowiedzieć, gdzie jest pani wicedyrektor. Ostatnio widziano ją w wieczór poprzedzający śmierć Różyka, gdy wybiegła z jego biura.
Diabelnie przystojny Dagmar Różyc zostaje znaleziony martwy w swoim własnym gabinecie. Zwłoki odnajduje jego sekretarka, Monika, kiedy przychodzi rano do pracy. Młoda kobieta automatycznie wskakuje na pierwsze miejsce listy podejrzanych, ponieważ jako jedyna zna sekret swojego szefa. Postanawia rozpocząć dochodzenie na własną rękę. To pierwsza książka Olgi Rudnickiej , jaką przeczytałam. Rewelacyjna, dawno się tak nie uśmiałam nad książką. Wartka akcja, lekka zagadka kryminalna, zabawne dialogi i nietuzinkowi bohaterowie. Z czystym sumieniem polecam.
Diabelnie przystojny Dagmar Różyc zostaje znaleziony martwy w swoim własnym gabinecie. Zwłoki odnajduje jego sekretarka, Monika, kiedy przychodzi rano do pracy. Młoda kobieta automatycznie wskakuje na pierwsze miejsce listy podejrzanych, ponieważ jako jedyna zna sekret swojego szefa. Postanawia rozpocząć dochodzenie na własną rękę. To pierwsza książka Olgi Rudnickiej , jaką przeczytałam. Rewelacyjna, dawno się tak nie uśmiałam nad książką. Wartka akcja, lekka zagadka kryminalna, zabawne dialogi i nietuzinkowi bohaterowie. Z czystym sumieniem polecam.