Za darmo

Odwet

Tekst
0
Recenzje
Oznacz jako przeczytane
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

IV

Była to piąta noc ostatniej kwadry4, noc ciemna. Ptaki nie śpiewały. Śliwa nad stawem wyglądała jak kleks atramentowy na takimże tle. Wiatr południowy wałęsał się w ciemnościach bez celu jak lunatyk. Gwiazdy na niebie starały się przebić czujnymi oczami ciemności, jak gdyby chciały zbadać jakąś głęboką tajemnicę.

W sypialni było zupełnie ciemno. Hemanta siedział na skraju łóżka przy otwartym oknie, wpatrując się w ciemność przed sobą. Kusum leżała na ziemi, objąwszy obu ramionami nogi swego małżonka i tuląc do nich twarz. Czas stał nieruchomo jak ocean podczas ciszy. Było to, jak gdyby los na tle wiecznej nocy raz na zawsze wymalował ten obraz. Zniszczenie po obu stronach, sędzia w środku, a potępieńcy u jego stóp.

Znowu człapanie pantofli!

Harihar Mukhardżi zawołał, stanąwszy u drzwi:

– Miałeś już dość czasu, dłużej czekać nie mogę. Wypędź tę dziewczynę z domu!

Usłyszawszy to, Kusum przycisnęła jeszcze raz z całą miłością stopy małżonka do piersi, okryła je pocałunkami, dotknęła ich jeszcze raz ze czcią czołem i usunęła się.

Hemanta wstał, podszedł do drzwi i rzekł:

– Ojcze, ja swej żony nie opuszczę!

– Co? – ryknął Harihar. – Czy chcesz być wyrzucony z kasty?5

– Kasta jest mi obojętna! – odpowiedział Hemanta spokojnie.

– Zatem i ja się ciebie wyrzekam!

4piąta noc ostatniej kwadry – na dwa dni przed nowiem, tj. niecałe dwa tygodnie po pełni księżyca opisanej na początku opowiadania. [przypis edytorski]
5Czy chcesz być wyrzucony z kasty? – w tradycji hinduskiej status wykluczonego oznacza nie tylko bojkot społeczny i ekonomiczny, ale także przerwanie karmy, a więc i niemożność reinkarnacji. [przypis edytorski]