Za darmo

Modernizm polski

Tekst
0
Recenzje
Oznacz jako przeczytane
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

III

Wszystkie te propozycje nazewnicze przychodziły przeważnie z zewnątrz, z samego środowiska literackiego wyszła nazwa „Młoda Polska”. Wzory jej są liczne, a prehistoria długa: sięga co najmniej okresu romantyzmu (na przykład „Junges Deutschland” w Aesthetische Feldzüge Ludwika Wienbarga, 1834; Młoda piśmienność warszawska Edwarda Dembowskiego w „Tygodniku Literackim” 1843). W ostatnim dwudziestoleciu w całej Europie nazwy takie, oznaczające zresztą bardzo różne ugrupowania literackie (także naturalistyczne), znów szeroko się rozpowszechniły. We Francji wychodzi czasopismo literackie „La Jeune France”; wspomniana uprzednio głośna antologia niemiecka Moderne Dichtercharaktere, z roku 1885, w następnym roku ukazała się pod okładką ze zmienionym tytułem Jungdeutschland. Wkrótce potem pojawia się nazwa „Jüngstes Deutschland749”, „Junges Oesterreich” i „Jung-Wien”. Od roku 1881 wychodzi pismo „La Jeune Belgique”; w roku 1887 ukazuje się antologia Parnasse de la jeune Belgique. W roku 1891 Ola Hansson wydaje książkę Das junge Skandinavien; data cenzury na (anonimowym) przekładzie polskim – 24 września 1892. „Vom jüngsten Frankreich” i „Vom jüngsten Spanien” pisze m.in. Hermann Bahr w swoich głośnych Studien zur Kritik der Moderne (1894). Zbiór szkiców literackich Stanisława Rzewuskiego z roku 1888 również nosi nazwę Młoda Francja.

W Polsce pojawia się ponownie nazwa analogiczna w czasopiśmie postępowej krakowskiej młodzieży akademickiej „Ognisko” w roku 1889:

„Naszą Ojczyzną jest młoda Polska, Polska ludowa, świat szarych bezimiennych mas cierpiących wiecznie, wyzyskiwanych od swoich i wrogów, usuwanych rozmyślnie z politycznej areny (…) przez klasy uprzywilejowane750”.

„Młoda Polska” nie jest tu, jak widać – pojęciem literackim, ale z drugiej strony należy wziąć pod uwagę, że w zespole redakcyjnym i autorskim pisma przeważają nazwiska przyszłych pisarzy: K. Tetmajer, A. Niemojewski, W. Feldman, F. H. Nowicki – autor programowych artykułów zamieszczonych w „Ognisku”.

W kontekście literackim użył nazwy „Młoda Polska” wkrótce potem Wacław Rolicz-Lieder w refrenie patetycznego wiersza: Jam jest z drugiej serii Poezji (1891), wydanej zresztą tylko w 60 egzemplarzach:

 
Wśród ciągłych burz, przeciwieństw kul
Gra bardon mój eolski:
Jam Bogów syn, serc ludzkich król,
Poeta młodej Polski!
 

Nazwą tą posłużył się też Władysław Rabski w odczycie O najnowszych prądach poezji polskiej, wygłoszonym w Poznaniu 13 listopada 1892 roku.

„Kierunek ten – mówił – rozwija się w Polsce samoistnie, nie hołdując na wzór niemiecki przesadnemu ibsenizmowi ani strojąc się w tak modne strzępy Zoli, Dostojewskiego lub Tołstoja. Te same prądy przenikają całą Europę, ale niekopiowanie pewnych genialnych pionierów nowoczesnego kierunku, lecz wyciśnięcie na ogólnych prądach własnej indywidualności lub narodowej odrębności jest postulatem rozwojowym literatury751”.

Z początkiem roku 1894 powstaje w Poznaniu grupa inteligencji o zapatrywaniach antyugodowych i demokratycznych (między innymi Władysław Rabski, Bernard Chrzanowski, Jan Nepomucen Szuman, Władysław Seyda), która przybiera również nazwę „Młoda Polska”; organem jej stał się „Przegląd Poznański” pod redakcją Rabskiego. Leon Wasilewski pisał o „Przeglądzie” w krakowskiej „Krytyce”:

„Jako pismo literackie i naukowe organ Młodej Polski może stanąć godnie obok warszawskich pism tego rodzaju. Stara się on zapoznać swych czytelników z nowożytnymi prądami w literaturze, sztuce i nauce, udzielając głosu najwybitniejszym siłom publicystycznym wszystkich trzech zaborów752”.

Istotnie „Przegląd Poznański”, który przetrwał zresztą tylko dwa lata, zaznajamiał czytelników z twórczością Strindberga, Hanssona, d'Annunzia, Maeterlincka, Hauptmanna, przyciągnął do współpracy obok Asnyka, Konopnickiej i Chmielowskiego takich autorów, jak Żeromski, Kasprowicz, Tetmajer, Matuszewski, Krzywicki753.

Do spopularyzowania nazwy przyczyniła się także antologia Czesława Jankowskiego Młoda Polska w pieśni754. Książka pomyślana była jako dalszy ciąg Kwiatów rodzinnych Żmichowskiej; autor więc objął nią całość poezji drugiej połowy dziewiętnastego wieku, zamieszczając tu między innymi utwory Odyńca, Ujejskiego czy Pługa.

Zwycięstwo nazwy „Młoda Polska” i wyraźne powiązanie jej z literaturą modernistyczną dokonuje się na łamach krakowskiego „Życia” w latach 1898–1899. Największą rolę odegrał tu oczywiście manifest Artura Górskiego pod tym właśnie tytułem755. W świadomości pokolenia „ów artykuł właśnie ustalił nazwę Młoda Polska, wpisał ją do roczników literatury756”, przy czym genetycznie wiązano ją z wzorem Młodej Skandynawii757. Artur Górski tak tłumaczył wybór nazwy:

„Żądamy od sztuki naszej, aby była polską, na wskroś polską – bo jeśli straci rodzimość, straci tym samym siłę i wartość, i swoją rację bytu. Ale obok tego winna być młodą, mieć w sobie ogień młodości, skrzydła orle, królewskiego ducha, płomiennego ducha Mickiewicza758.

 

Dla czytelników „Życia” nazwa Młoda Polska musiała kojarzyć się przede wszystkim z programem i twórczością Stanisława Przybyszewskiego. W przedmowie do Epipsychidiona, a więc jeszcze przed ukazaniem się cyklu Górskiego, Kazimierz Tetmajer zapewniał, że „Młoda Polska dumną by się czuć powinna, gdyby ten genialer Pole zaczął pisać po polsku i dał się wciągnąć w jej szeregi759. Później Sewer powiadamiał publiczność, „że składa »Życie« w ręce najwybitniejszego modernisty, chlubnie znanego poza granicami kraju i najwięcej utalentowanego przedstawiciela Młodej Polski”, a Przybyszewski deklarował, że „wytrwa na ciężkim stanowisku, na którym go może fałszywe zrozumienie pojęcia obowiązku postawiło, aż do chwili, w której silniejszy i godniejszy artysta stworzy nowy organ dla Młodej Polski”, równocześnie polemizując z opinią, która robiła go „odpowiedzialnym za wszystko, co Młoda Polska pisała760”.

W związku z tym warto przypomnieć pewien epizod – usiłowania Sewera i Artura Górskiego, by oddzielić Młodą Polskę od przybyszewszczyzny; taki był sens artykułu Górskiego Spowiedź poety761 i Legendy762 Sewera, mającej za przedmiot właśnie „walkę Młodej Polski z przybyszewszczyzną, czyli walkę sztuki opartej na sercu Chrystusa ze sztuką koźlich nóg, kabały i błyskotek stylowych763”. Dokładniej pisał o tym Sewer w liście do Wolskiej:

„Przybyszewski do ewolucji był konieczny – zrobił swoje i już odchodzi. Młoda Polska oswobodzona od naleciałości, którą przyniósł z sobą Szczepański (z Zapolską), od mistycyzmu Przybyszewskiego i jego sekciarskiej krańcowości (wypowiadającej wojnę moralności filisterskiej na rzecz moralności indywidualnej…). Przebyli swoje koło i muszą odejść, i sama (Młoda Polska) pójdzie o swoich już siłach… i rozwinie wielki sztandar Mickiewicza (miej Polskę w sobie – to będziesz miał ją i koło siebie!), braterstwa ludów słowiańskich (nie rządów, nie primirenja z moskiewskim rządem)… Jest nadzieja, że założymy od 1 października br. rzetelny organ Młodej Polski, dwutygodnik (są szanse, że uda się tygodnik), i odrodzimy literaturę naszą, obezczeszczoną teraz przez Żydów, kramarzy, kupców i dziennikarzy764”.

Jak wiemy, skończyło się na projektach. Toteż w okresie „Życia” nazwa „Młoda Polska” traktowana była najczęściej jako określenie krakowskiego środowiska modernistycznego, grupującego się wokół osoby Przybyszewskiego765.

Już jednak w roku 1899 tytuł ten nadaje Jan Sten cyklowi portretów młodych pisarzy pozakrakowskich, i to prozaików, idących bardzo własnymi drogami; czyni to co prawda z pewnymi wahaniami:

„Młoda Polska!… Splugawiono tak tę nazwę, wytarzano ją w błocie śmieszności, że doprawdy nie wiem, czy można ją umieścić w nagłówku, gdy chce się mówić o Żeromskim, o Reymoncie, o Sieroszewskim, o prozaikach naszych. A jednak trzeba i nikomu słuszniej nazwa ta należeć nie może. Nazwa zaś jest piękną – podwójną pięknością: Polski i młodości. W żadnym kraju może młodość nie jest tak uroczą jak w Polsce766”.

IV

Na lata 1901–1902 przypadają pierwsze syntezy nowej literatury767.

Dokonuje się znamienna repartycja użytych terminów: warszawianie (Chmielowski i Matuszewski) wybierają jako termin nadrzędny: modernizm, krakowianie (Mazanowski i Feldman) – mimo całej różnicy przekonań – decydują się na Młodą Polskę. Przyczyn takiego układu wolno jedynie się domyślać: może pozytywistyczna ścisłość Chmielowskiego i Matuszewskiego skłaniała ich ku terminowi „modernizm” jako analogicznemu do nazw: „romantyzm”, „realizm”, „naturalizm”. Lepiej też nadawał się do rozważań porównawczych, które tyle miejsca zajmują w książce Słowacki i nowa sztuka. „Młoda Polska” zaś może miała dla nich zabarwienie jeszcze zbyt lokalne, a może też budziła obawy o trudności z cenzurą (przeciw temu jednak przemawiałby tytuł warszawskiej przecież antologii Jankowskiego).

Z drugiej strony, właśnie krakowski rodowód Młodej Polski mógł decydować o jej atrakcyjności dla Feldmana i Mazanowskiego. Poza tym zajmowali się oni całością literatury, nie tylko poezją, jak Chmielowski i Matuszewski, a w dziedzinie prozy zwłaszcza przejawy realistyczne i naturalistyczne w twórczości młodych, pojmowane jako obce modernizmowi, były silne; jakoż Mazanowski, oświadczając, że „w dzisiejszej powieści panuje taka rozmaitość upodobań i kierunków, że niepodobna wskazać jakiegoś górującego prądu, tak samo jak w całym ruchu literackim i artystycznym współczesnej doby768”, dzieli przecież prozaików na naturalistów i modernistów. Wśród pierwszych znaleźli się Reymont, Żeromski, Sieroszewski i Gruszecki769.

Chmielowski, nadając Najnowszym prądom w poezji naszej zbiorową nazwę modernizmu, wyróżnił „poetów szukających nowych haseł społecznych” (Konopnicka, Kasprowicz, Niemojewski), „piewców pesymizmu” (Tetmajer) i „wyznawców sztuki czystej”; tych z kolei podzielił na „symbolistów i wirtuozów słowa” (Przesmycki, Lange), „intuicjonistów” (Żuławski, Sterling, Butrymowicz) i wreszcie – „indywidualistów krańcowych”, których odstraszającym, ale jedynym przykładem jest znów Przybyszewski. Dowolność i usterki logiczne tej klasyfikacji rzucają się w oczy.

W książce Dramat polski doby najnowszej podział jest prostszy – na kierunek alegoryczno-symboliczny i realizm psychologiczny („jest to realizm dawny, oswobodzony od przewagi tła towarzyskiego i społecznego, a zwracający głównie uwagę na malowanie stanów duszy jednostek wśród takiej lub innej masy społecznej na gruncie rzeczywistości770”. Twórczość Wyspiańskiego omówiona została w rozdziale osobnym pod tytułem Fantazja przede wszystkim. Termin „modernizm” jest tu nieobecny, choć przyjął go Chmielowski dla okresu po roku 1890 w Dziejach krytyki literackiej w Polsce (1902). Nazwę „neoromantyzm” uznał za niewłaściwą, gdyż „nigdy w dziejach nie powtarzają się zjawiska, które tymiż samymi nazwać można771”. Odmienność zaś modernizmu w stosunku do romantyzmu wynika z wpływów okresu poprzedniego (pozytywizm, realizm i naturalizm), a przejawia się jako „głębsza analiza psychologiczna naszych wzruszeń i wrażeń połączona z odpychanym teoretycznie, lecz przyjmowanym w praktyce determinizmem naszej woli, a stąd sproszkowanie prawie całej naszej umysłowości na chwilowe, drobne drgania772” – innymi słowy: impresjonizm psychologiczny.

 

Ignacy Matuszewski, decydując się mimo oporów poprawnościowych na nazwę „modernizm” („nowa sztuka” występuje tylko w tytule), stwierdza równocześnie, że „modernizm zasługuje na miano neoromantyzmu, jakie mu niektórzy estetycy nadają773”. Cechy wspólne romantyzmu i artystów z końca dziewiętnastego i początku dwudziestego wieku ujmował w następującą charakterystykę:

„Krańcowy indywidualizm, pogarda rzeczywistości i skłonność do marzycielstwa, dająca uczuciu i wyobraźni przewagę nad chłodnym rozumem; dążność do syntezy liryczno-muzycznych i epiczno-plastycznych żywiołów oraz środków ekspresji artystycznej w celu możliwie pełnego wypowiedzenia swojej »jaźni« w sztuce; nadzwyczajna doskonałość, subtelność i oryginalność formy wyrażającej równie subtelne i oryginalne aż do paradoksalności uczucia, myśli i nastroje; wyrafinowana wrażliwość, zdolność odczuwania i oddawania delikatnych, niepochwytnych prawie objawów życia wewnętrznego, a co za tym idzie, wstręt do szarej pospolitości oraz pociąg do rzeczy rzadkich, do tematów niezwykłych, słowem, do »egzotyzmu« w najszerszym tego terminu znaczeniu; nastrojowość, mistycyzm i związany z nim genetycznie symbolizm; wiara w wysokie posłannictwo sztuki i transcendentny jej początek; wiara w jedność duszy ludzkiej i duszy wszechświata, połączona z wiarą w ciągłą ewolucję; dążenie do tego, żeby pierwiastek ideowy czy uczuciowy, zlewając się organicznie z formą, nie był przez nią tłumiony, żeby dzieło sztuki, przy całej barwności i dekoracyjności, przemawiało nie tylko do oka lub ucha, lecz do głębi jaźni, do myśli i serca, żeby nie tylko bawiło widza, słuchacza lub czytelnika, lecz wstrząsało jego duszą, odsłaniając przed nią rozległe horyzonty pozacielesne i pozaświatowe i budząc w niej poczucie nieskończoności – oto są cechy charakterystyczne, wspólne Słowackiemu i artystom końca dziewiętnastego i początku dwudziestego wieku774”.

Różnice – podobnie jak Chmielowski – sprowadzał Matuszewski do dziedzictwa poprzedniego okresu: pod jego wpływem „modernizm, pomimo całej swobody, liczy się więcej niżeli romantyzm z naturą i prawdą obiektywną: bada, obserwuje i analizuje775”.

Wszystkie używane terminy wykorzystuje w swej syntezie Feldman, lecz najczęściej nie definiuje ich wyraźnie i nie określa ich wzajemnego stosunku; w rezultacie popada w sprzeczności, których nie omieszkał mu wytknąć Chmielowski776. „Na wyżynach modernizmu” umieszcza Feldman Tetmajera, „na szczytach dekadentyzmu” (bardzo zabawne zestawienie) – Przybyszewskiego, „na wyżynach neoromantyzmu” – Wyspiańskiego. Interesujące jest tu potraktowanie rozwoju artystycznego powieści jako ewolucji „z naturalistycznej »bezosobowej« przedmiotowości w impresjonistyczny subiektywizm”; za jego przedstawicieli uznał Feldman talenty epickie Reymonta i Sieroszewskiego i talent liryczny Żeromskiego (początkowo znalazł się tu także Sewer). Młoda Polska, choć „znacznie szersza i bogatsza niż »Życie« i indywidualność jej redaktora”, jest jednak przede wszystkim młodą literaturą Krakowa; jej wspólny mianownik to symbolizm i nastrojowość777”. W wersji późniejszej doda Feldman: „…z analityczno-realistyczno-myślowej sztuka przeobraziła się w syntetycznie-symboliczno-uczuciową; czerpie głównie z państwa Nieświadomego – w tym odrodzenie romantyzmu: neoromantyzm778”. W wydaniu z roku 1908 odwołując się do Nietzschego charakteryzował neoromantyzm jako „kierunek dionizyjski 779”.

W innych pracach Feldman rozszerzył pojęcie Młodej Polski na całą literaturę przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku, wyłączając stąd jednak w swej książce objawy wczesne, jak na przykład poezje Tetmajera, które znalazły się w osobnej „księdze” pod tytułem Nastrojowcy. W neoromantyzmie uwydatniał zaś przede wszystkim aspekt patriotyczno-społeczny. W artykułach publikowanych na łaniach „Krytyki” w ostatnich latach przedwojennych traktował neoromantyzm jako współczesną fazę odwiecznej „dążności do przezwyciężenia empirycznie danej rzeczywistości i stworzenia piękniejszego, doskonalszego bytu, mocą przede wszystkim władz wewnętrznych człowieka”. Wyrazem neoromantyzmu jest zarówno sztuka „tworząca w rozżarzeniu ducha, czerpiąca środki ze świata uczucia, wyobraźni, wspinająca się jak wieża gotycka, do nieba śnionego”, jak i „ruch polityczny, który nie stosuje się do logiki stosunków faktycznych, lecz podbija je wytężeniem władz psychicznych dla swoich upragnionych celów780”.

Słowa te pisał nie tylko krytyk literacki, lecz i entuzjasta ruchu strzeleckiego. Podtekst polityczny łatwo też odczytać we wcześniejszym o kilka lat artykule Bronisława Chlebowskiego. Nawiązując do Lasserre'a autor, z perspektywy lat rewolucyjnych, formułuje takie oto oskarżenie:

„Współczesna literatura europejska, a nasza przede wszystkim, przedstawia nowe spotęgowanie chorobliwego romantyzmu, przybierającego pod względem estetycznym cechy neoromantycznego baroku, a pod względem moralnym – prądu anarchicznego i rozkładowego, burzącego wszystko, a nieposiadającego ni planów wykończonych, ni materiałów na nowe instytucje i budowle781”.

W latach 1902–1910 zdecydowanie zwycięża „Młoda Polska” w znaczeniu szerokim jako nazwa całej literatury pokolenia. Mieli w tym udział przedstawiciele krytyki aprobatywnej – Feldman jako autor tak popularnej syntezy i wydawca antologii Wybór poezji Młodej Polski (1903), Jan Lorentowicz, który zbiorowi swych portretów literackich nadał tytuł Młoda Polska782, w mniejszym stopniu – Antoni Potocki, który w swej Polskiej literaturze współczesnej783 nazwy „Młoda Polska” nie unika, ale też jej nie eksponuje, nadając części II tytuł Kult jednostki. (1890–1900).

Utrwalają również termin „Młoda Polska” jej likwidatorzy784, jak Stanisław Brzozowski (jego Legenda Młodej Polski, 1910, pozostawia zresztą wiele wątpliwości, kogo autor do tego kierunku właściwie zalicza) czy Karol Irzykowski, który w jednym z artykułów (Dwie rewolucje, 1908) zanotował czyjeś zdanie, że z wybuchem rewolucji w 1905 roku „Młoda Polska przez jedną noc posiwiała785”.

W kilka lat później, w roku 1911 w Szopce krakowskiej „Zielonego Batonika” kukiełka przedstawiająca Młodą Polskę żaliła się:

 
Latka płyną, już szósty krzyżyk zbliża się bez mała,
Ale nazwa mi jakoś szczęśliwie została.
Człowiek ma już wnuki pod wąsem, co wydają
Lamusy, panie, Hyperiony i Musaion;
Pomału nadchodzi już era
Epigonów… Tetmajera?… nie – Pietrzyckiego i Biedera,
A tymczasem z krytyków łaski
Jeszcze ciągle „młodości” mej biją oklaski786.
 

Nową swą pracę o literaturze lat porewolucyjnych ogłosił Antoni Mazanowski jeszcze w roku 1914 pod tytułem Pogłosy Młodej Polski…787 Już przedtem jednak w „Krytyce” powrócił stary, przed dwudziestu laty chętnie używany termin: najmłodsi, tak właśnie zatytułował Feldman cykl sylwetek, w którym znaleźli się Brzozowski, Nałkowska, Strug i Boy. Młoda Polska – przechodziła do historii literatury.

V

W okresie międzywojennym termin ten usankcjonowany został w opracowaniach syntetycznych, zwłaszcza podręcznikowych788. Przyjęli go również krytycy marksistowscy789. Nie wzięto pod uwagę ani protestów Żeromskiego przeciw zaliczaniu „do jednego obozu tak zwanej Młodej Polski” pisarzy „wprost dlatego chyba, iż w pewnym okresie czasu, nic nie mając pomiędzy sobą wspólnego i nie znając się nawzajem osobiście w większości wypadków, jednocześnie byli młodymi ludźmi790”, ani tym bardziej grymasów Przybyszewskiego:

„Młoda Polska to nazwa, mnemotechniczna kategoria dla kształtującej się młodzieży – raz jeszcze to powtarzam – zupełnie taka sama kategoria jak romantyzm – kategoria stworzona dla tych, którzy nie są w stanie śledzić ciągłości Myśli Polskiej791”.

Warto jednak dodać, że w świadomości starszego pokolenia Młoda Polska miała jeszcze nadal sens dwoisty. Boy-Żeleński we wstępie do wyboru poezji Młodej Polski z roku 1939792 wyjaśniał, że

„potocznie określa się pojęciem Młodej Polski grupę pisarzy skupiających się dokoła krakowskiego „Życia” i potem „Chimery”. Ale w najogólniejszym pojęciu Młoda Polska to byłby cały okres naszej literatury, zespół pisarzy urodzonych prawie bez wyjątku po roku 1863, przeważnie koło 1870, którzy zjawili się między rokiem 1890 a 1910”.

Historia literatury jednak coraz bardziej skłaniała się do rozpatrywania rozwoju piśmiennictwa jako przemiany prądów literackich i dążyła do wprowadzenia zasad periodyzacji i terminologii jednolitej – swoiście literackiej i porównywalnej z innymi literaturami. W związku z tym w opracowaniach naukowych i zarysach syntetycznych drugiej połowy dwudziestolecia „Młodą Polskę” zaczyna wypierać niekiedy „modernizm793” lub częściej „neoromantyzm794”. Termin „symbolizm” w zastosowaniu do całej niewerystycznej twórczości Młodej Polski zużytkowany został tylko przez czeskiego badacza Jana Máchala795.

Neoromantyzm znalazł dodatkowe uzasadnienie w koncepcji dwuprądowości procesu historycznoliterackiego, zarysowanej przez Juliana Krzyżanowskiego796. Autor zwracał przy tym trafnie uwagę na koegzystencję w tym prądzie symbolizmu, to jest elementów metafizyczno-mistycznych, i naturalizmu, powołując się na dzieła takie, jak Chłopi, Popioły, Wesele czy Hymny Kasprowicza.

Modernizm polski natomiast zacieśniony został przez Kazimierza Wykę w książce o tymże tytule (oddanej do druku w roku 1939, lecz opublikowanej dopiero w dwadzieścia lat później) do „wcześniejszej, przygotowawczej fazy twórczości pokolenia Młodej Polski, fazy związanej przede wszystkim z powstaniem indywidualizmu, z odrodzeniem metafizyki, z przesyceniem rodzajów literackich liryzmem i symboliką797, a obejmującej mniej więcej lata 1887–1903. Poza zasięgiem modernizmu znalazł się również współistniejący z nim postnaturalistyczny impresjonizm (Reymont, Sieroszewski, częściowo Żeromski). Nieprzydatność innych terminów autor uzasadniał następująco:

„Termin »dekadentyzm« posiada zabarwienie pejoratywne, zrozumiałe tylko u przeciwników prądu, i obejmuje jedynie pewien typ osobowości (…), który wszystkich cech kierunku bynajmniej nie tłumaczy; termin »symbolizm« jest nazwą określonego postępowania artystycznego i od innej znów strony również z całością prądu się nie pokrywa, nie ukazując przede wszystkim jego założeń ideologicznych; »neoromantyzm« zaś to zaledwie przypomnienie pozostałości i podobieństw romantycznych, dla opisu całego prądu całkiem niedostatecznych. Tych braków nie posiada termin »modernizm«; mieszczą się w nim i – co o jego przyjęciu decyduje – mieściły się już w świadomości uczestników pokolenia zarówno podstawy filozoficzne kierunku, jak rodzaj górującej wówczas osobowości, jak wreszcie typ artyzmu798”.

749nazwa „Jüngstes Deutschland” – informują o niej: S. Rossowski, Szermierze naturalizmu w Niemczech, „Przegląd Tygodniowy” 1890, nr 11–13; L. Krzywicki, Z Niemiec, „Przegląd Tygodniowy” 1892, nr 51. [przypis autorski]
750Naszą Ojczyzną jest młoda Polska, Polska ludowa (…) przez klasy uprzywilejowane – „Trzeba z żywymi naprzód iść!…”, „Ognisko” 1889, nr 3 (artykuł skonfiskowany). Dla ścisłości należałoby dodać, że pod tytułem Junges Polen pisał o powstaniowej literaturze polskiej (Jeż, Kraszewski, Bałucki, Orzeszkowa) Gustaw Karpeles we „Frankfurter Zeitung” w r. 1883. Artykuł jego streścił A. J. Cohn, pt. „Młoda Polska”, „Prawda” 1883, nr 46. [przypis autorski]
751Kierunek ten (…) postulatem rozwojowym literatury – odczyt ten W. Rabski wygłosił 13 XI 1892 w Poznaniu: sprawozdanie ukazało się w „Dzienniku Poznańskim” 18 XI tegoż samego roku. [przypis autorski]
752Jako pismo literackie i naukowe organ Młodej Polski może stanąć godnie obok warszawskich pism (…) najwybitniejszym siłom publicystycznym wszystkich trzech zaborów – L. Wasilewski, „Młoda Polska” w zaborze pruskim, „Krytyka” 1896, z. II, s. 77–81. [przypis autorski]
753„Przegląd Poznański” (…) przyciągnął do współpracy (…) takich autorów, jak Żeromski, Kasprowicz, Tetmajer, Matuszewski, Krzywicki – por. E. Pieścikowski, Opowiadania Stefana Żeromskiego w „Przeglądzie Poznańskim”, „Pamiętnik Literacki” 1956, z. 3, s. 214–217. [przypis autorski]
754Do spopularyzowania nazwy przyczyniła się także antologia Czesława Jankowskiego (…) – Młoda Polska w pieśni. Wybór celniejszych poezji ostatniej doby. Ułożył Czesław Jankowski, Warszawa 1898; data cenzury: 14 czerwca 1897. [przypis autorski]
755manifest Artura Górskiego pod tym właśnie tytułem – Quasimodo Młoda Polska, „Życie” 1899, nr 15–19. [przypis autorski]
756ów artykuł [Artura Górskiego] właśnie ustalił nazwę Młoda Polska, wpisał ją do roczników literatury – J. Lorentowicz, Młoda Polska, t. I, s. 19. [przypis autorski]
757genetycznie wiązano ją z wzorem Młodej Skandynawii – por. T. Sobolewski, Młoda Polska w świetle krytyki, „Przegląd Tygodniowy” 1902, nr 10. [przypis autorski]
758Żądamy od sztuki naszej, aby była polską, na wskroś polską (…) mieć w sobie ogień młodości (…) płomiennego ducha Mickiewicza – J. L. Popławski zgryźliwie natomiast twierdził (O modernistach, s. 226), że „grupa młodych poetów i artystów w Krakowie, która nazwała się Młodą Polską, w myślach swych i uczuciach nie jest ani prawdziwie młodą, ani szczerze polską”. [przypis autorski]
759Młoda Polska dumną by się czuć powinna, gdyby ten genialer Pole zaczął pisać po polsku i dał się wciągnąć w jej szeregi – „Życie” 1898, nr 11; [genialer Pole (niem.): genialny Polak; red. WL]. [przypis autorski]
760Przybyszewski deklarował, że „wytrwa na ciężkim stanowisku (…)”, równocześnie polemizując z opinią, która robiła go „odpowiedzialnym za wszystko, co Młoda Polska pisała – S. Przybyszewski, Pro domo mea, „Życie” 1899, nr 13–14. [przypis autorski]
761oddzielić Młodą Polskę od przybyszewszczyzny; taki był sens artykułu Górskiego „Spowiedź poety” – A. Górski, Spowiedź poety, „Życie” 1899, nr 4. [przypis autorski]
762oddzielić Młodą Polskę od przybyszewszczyzny; taki był sens (…) „Legendy” Sewera – Sewer, Legenda, „Czas” 1900, nr 2–40. [przypis autorski]
763walkę Młodej Polski z przybyszewszczyzną, czyli walkę sztuki opartej na sercu Chrystusa ze sztuką koźlich nóg, kabały i błyskotek stylowych – list Ignacego Maciejowskiego do Maryli Wolskiej z 22 III 1899; w: Miscellanea literackie 1864–1910, pod red. S. Pigonia, Wrocław 1957, s. 334–335. [przypis autorski]
764Przybyszewski do ewolucji był konieczny (…) odrodzimy literaturę naszą, obezczeszczoną teraz przez Żydów, kramarzy, kupców i dziennikarzy – list Ignacego Maciejowskiego do Maryli Wolskiej z 11 IV 1899, w: Miscellanea literackie 1864–1910, s. 338. [przypis autorski]
765w okresie „Życia” nazwa „Młoda Polska” traktowana była najczęściej jako określenie krakowskiego środowiska modernistycznego, grupującego się wokół osoby Przybyszewskiego – tak np. w artykule J. Zakrzewskiego, Szkoła krakowska, „Tygodnik Ilustrowany” 1899, nr 35. [przypis autorski]
766Młoda Polska!… Splugawiono tak tę nazwę (…) W żadnym kraju może młodość nie jest tak uroczą jak w Polsce – J. Sten, Młoda Polska, I. Stefan Żeromski, „Krytyka”, z. I, s. 21. [przypis autorski]
767Na lata 1901–1902 przypadają pierwsze syntezy nowej literatury – P. Chmielowski, Najnowsze prądy w poezji naszej, Lwów-Warszawa 1901; Dramat polski doby najnowszej, Lwów 1902; W. Feldman, Piśmiennictwo polskie ostatnich lat dwudziestu, Lwów 1902 (wersja przeznaczona dla zaboru rosyjskiego pt. Współczesna literatura polska, Warszawa 1902); A. Mazanowski, Młoda Polska w powieści, liryce i dramacie, Kraków 1902; I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka (modernizm), Warszawa 1902. [przypis autorski]
768w dzisiejszej powieści panuje taka rozmaitość (…) ruchu literackim i artystycznym współczesnej doby – A. Mazanowski, Młoda Polska w powieści, liryce i dramacie, s. 5. [przypis autorski]
769Mazanowski (…) dzieli (…) prozaików na naturalistów i modernistów. Wśród pierwszych znaleźli się Reymont, Żeromski, Sieroszewski i Gruszecki – ironiczne uwagi na ten temat zob. w recenzji A. Potockiego („Pamiętnik Literacki” 1902, s. 191). [przypis autorski]
770jest to realizm dawny (…) malowanie stanów duszy jednostek wśród takiej lub innej masy społecznej na gruncie rzeczywistości – P. Chmielowski, Dramat polski doby najnowszej, s. 60. [przypis autorski]
771nigdy w dziejach nie powtarzają się zjawiska, które tymiż samymi nazwać można – P. Chmielowski, Dzieje krytyki literackiej w Polsce, Warszawa 1902, s. 432. [przypis autorski]
772głębsza analiza psychologiczna naszych wzruszeń i wrażeń (…) chwilowe, drobne drgania – P. Chmielowski, Dzieje krytyki literackiej w Polsce, Warszawa 1902„ s. 439. [przypis autorski]
773modernizm zasługuje na miano neoromantyzmu, jakie mu niektórzy estetycy nadają – I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka (modernizm). Wyd. III przejrzane i dopełnione, t. I, Warszawa 1911, s. 41. [przypis autorski]
774Krańcowy indywidualizm, pogarda rzeczywistości i skłonność do marzycielstwa (…) cechy charakterystyczne, wspólne Słowackiemu i artystom końca dziewiętnastego i początku dwudziestego wieku – I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka (modernizm), Warszawa 1911, t. II, s. 155–156. [przypis autorski]
775modernizm, pomimo całej swobody, liczy się więcej niżeli romantyzm z naturą i prawdą obiektywną: bada, obserwuje i analizuje – I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka (modernizm), Warszawa 1911, t. II, s. 157. [przypis autorski]
776Wszystkie używane terminy wykorzystuje w swej syntezie Feldman (…) popada w sprzeczności, których nie omieszkał mu wytknąć Chmielowski – P. Chmielowski, W. Feldman o literaturze polskiej najnowszej, „Krytyka” 1902, z. VIII, s. 105–118. [przypis autorski]
777Młoda Polska (…) jest jednak przede wszystkim młodą literaturą Krakowa (…) symbolizm i nastrojowość – W. Feldman, Piśmiennictwo polskie ostatnich lat dwudziestu, t. II, s. 176. [przypis autorski]
778z analityczno-realistyczno-myślowej (…) odrodzenie romantyzmu: neoromantyzm – W. Feldman, Piśmiennictwo polskie 1880–1904, t. III, Warszawa 1905, s. 215. [przypis autorski]
779odwołując się do Nietzschego charakteryzował neoromantyzm jako „kierunek dionizyjski” – W. Feldman, Współczesna literatura polska, Warszawa 1908, s. 408. [przypis autorski]
780tworząca w rozżarzeniu ducha (…) dla swoich upragnionych celów – (f) [W. Feldman], Jeszcze neoromantyzm, „Krytyka” 1912, z. VI, s. 258. [przypis autorski]
781Współczesna literatura europejska (…) ni planów wykończonych, ni materiałów na nowe instytucje i budowle – B. Chlebowski, Neoromantyzm współczesny i zależna od niego nowa krytyka, „Książka” 1907, nr 7–8. [przypis autorski]
782Jan Lorentowicz, który zbiorowi swych portretów literackich nadał tytuł „Młoda Polska” – J. Lorentowicz, Młoda Polska, t. 1–3, Warszawa 1908–1913. [przypis autorski]
783Antoni Potocki, który (…) nazwy „Młoda Polska” nie unika, ale też jej nie eksponuje – A. Potocki, Polska literatura współczesna, cz. 1–2, Warszawa 1911–1912. [przypis autorski]
784Utrwalają również termin „Młoda Polska” jej likwidatorzy – por. K. Wyka, Syntezy i likwidacje Młodej Polski, „Twórczość” 1960, nr 10. [przypis autorski]
785z wybuchem rewolucji w 1905 roku „Młoda Polska przez jedną noc posiwiała” – K. Irzykowski, Czyn i słowo, Lwów 1913, s. 7; przypuszczenie, że „doba neoromantyzmu chyli się ku kresowi”, wypowiedział Feldman już w roku 1908 pod wrażeniem zgonu Wyspiańskiego i klęski rewolucji (Współczesna literatura polska. Wyd. V, Warszawa 1908, s. 604). [przypis autorski]
786Latka płyną, już szósty krzyżyk zbliża się bez mała (…) Jeszcze ciągle „młodości” mej biją oklaski – Szopka krakowska „Zielonego Balonika”. Napisał Boy Taper, Kraków [1911], s. 44–47. [przypis autorski]
787pracę o literaturze lat porewolucyjnych ogłosił Antoni Mazanowski jeszcze w roku 1914 – A. Mazanowski, Pogłosy Młodej Polski w dramacie, powieści i krytyce literackiej, „Przegląd Powszechny” 1914, 1917. [przypis autorski]
788W okresie międzywojennym termin ten usankcjonowany został w opracowaniach syntetycznych, zwłaszcza podręcznikowych – M. Szyjkowski, Współczesna literatura polska z wypisami, Poznań 1923; A. Galiński [L. Stolarzewicz], Młoda Polska, Łódź 1928; M. Kridl, Literatura polska XIX wieku. Część V. Młoda Polska, Warszawa 1933. [przypis autorski]
789W okresie międzywojennym termin (…) [p]rzyjęli (…) również krytycy marksistowscy – H. S. Kamieński, Pół wieku literatury polskiej, I, Moskwa 1931; I. Fik Rodowód społeczny literatury polskiej, Kraków 1938. [przypis autorski]
790protestów Żeromskiego przeciw zaliczaniu „do jednego obozu tak zwanej Młodej Polski” pisarzy (…) jednocześnie byli młodymi ludźmi – S. Żeromski, Projekt Akademii Literatury Polskiej 1918, w: Pisma literackie i krytyczne, Warszawa 1963, s. 32. [przypis autorski]
791Młoda Polska to nazwa, mnemotechniczna kategoria (…) dla tych, którzy nie są w stanie śledzić ciągłości Myśli Polskiej – S. Przybyszewski, Szlakiem duszy polskiej, Poznań 1917, s. 127. [przypis autorski]
792Boy-Żeleński (…) wyjaśniał, że (…) „Młoda Polska to byłby (…) zespół pisarzy (…), którzy zjawili się między rokiem 1890 a 1910” – Młoda Polska. Wybór poezji, oprac. Tadeusz Żeleński (Boy), Wrocław 1947, s. 3. Przesmycki nie zgodził się na zamieszczenie swych wierszy w tej antologii, pisząc do wydawnictwa Ossolineum (24 II 1939): „Ta grupa literacka powstała gdzieś po mnie i nie znalazła w wydawanej przeze mnie »Chimerze« żadnego akcesu” (J. Detko, Boy, Miriam i Młoda Polska, „Współczesność” 1964, nr 24). [przypis autorski]
793„Młodą Polskę” zaczyna wypierać niekiedy „modernizm” – T. Grabowski, Krytyka literacka w Polsce w epoce realizmu i modernizmu, Poznań 1933; tenże Historia literatury polskiej, t. II, Poznań 1936. Tę tendencję terminologiczną zapowiadały uprzednio prace: E. Boyé, U kolebki modernizmu, Kraków 1922; A. Szymankiewicz, Z historii modernizmu w literaturze polskiej, „Przegląd Humanistyczny” 1923, z. 1–2, a także rozprawy S. Kołaczkowskiego. Za terminem „modernizm”, a przeciw „neoromantyzmowi” opowiedział się również S. Cywiński: Sprawa podziału dziejów literatury polskiej na okresy, w: Prace historycznoliterackie. Księga zbiorowa ku czci Ignacego Chrzanowskiego, Kraków 1936, s. 56, 60. [przypis autorski]
794„Młodą Polskę” zaczyna wypierać (…) częściej „neoromantyzm” – G. Korbut, Literatura polska…. t. IV, Warszawa 1931; K. Czachowski, Obraz współczesnej literatury polskiej 1884–1934, t. I i II, Lwów 1934; J. Kleiner, Zarys historii literatury polskiej, t. II, Lwów 1939. [przypis autorski]
795Termin „symbolizm” w zastosowaniu do całej niewerystycznej twórczości Młodej Polski zużytkowany został tylko przez czeskiego badacza Jana Machała – J. Máchal, O symbolizmu v literatuře polské a ruské, Praha 1935; książka w Polsce zupełnie niezauważona. [przypis autorski]
796w koncepcji dwuprądowości procesu historycznoliterackiego, zarysowanej przez Juliana Krzyżanowskiego – [por.] J. Krzyżanowski, Barok na tle prądów romantycznych, „Przegląd Współczesny” 1937, nr 2–3; tenże Od średniowiecza do baroku, Warszawa 1938. [przypis autorski]
797Modernizm polski natomiast zacieśniony został przez Kazimierza Wykę (…) do „wcześniejszej, przygotowawczej fazy twórczości pokolenia Młodej Polski (…) związanej (…) z przesyceniem (…) liryzmem i symboliką – K. Wyka, Modernizm polski, Kraków 1959, s. 3. [przypis autorski]
798Termin (…) »modernizm« (…) zarówno podstawy filozoficzne kierunku, jak rodzaj górującej wówczas osobowości, jak wreszcie typ artyzmu – K. Wyka, Modernizm polski, Kraków 1959, s. 4. [przypis autorski]

Inne książki tego autora