Cicho, cicho w sercach naszych barwami rozmaitemi pałają marzenia nieśmiałe – i niema na nich kurzawy, przez wichry niedobre po świecie noszonej.
Cicho, cicho przez serca nasze przepływa strumień nadziei – i niema w nim burzy, którą w toniach wodnych wzniecają wichry zbuntowane.
Wzbija się nad ogrodem marzeń kopuła gwiaździsta i przelatują pod nią wysokolotne orły.