„Nie da się uciec od nierozwiązanych problemów z przeszłości. Rany same się nie zabliźniają, mogą tylko przyschnąć. Wystarczy drzazga, żeby znowu zaczęły krwawić”.
Śmierć objęła rządy w mieście. Wśród młodzieży mnożą się samobójstwa, wrocławska policja znajduje zwłoki zamordowanych młodych kobiet, płatny zabójca rozwiązuje problemy w światku handlarzy narkotyków. Kiedy spotyka się twarzą w twarz z komisarzem Marcinem Zakrzewskim, rzuca mu wyzwanie. Rozpoczyna się bezwzględna rywalizacja. Żeby złapać mordercę, Zakrzewski musi zmierzyć się z najmroczniejszą stroną swojej natury. Musi dokonać niemożliwego – zatańczyć ze śmiercią i przeżyć.
Policjanci Marcin Zakrzewski, Paulina Czerny i Parol Szawczak powracają w trzeciej części cyklu kryminalnego „Cienie przeszłości”. Czy cena, jaką przyjdzie im zapłacić za zaangażowanie w sprawę, nie będzie zbyt wysoka? Czy to będzie ich ostatnie wspólne śledztwo?
Genialna książka, trzyma w napięciu, ma rozbudowaną fabułę i świetną intrygę. Rewelacja! Trzecia część serii spodobała mi się najbardziej. Oprócz zupełnie nowych wątków, znajdują się tu również rozwiązania pewnych kwestii z poprzednich tomów, co bardzo mnie ucieszyło. Z jednej strony chciałem jak najszybciej poznać zakończenie, z drugiej strasznie mi smutno, że to koniec przygód z komisarzem Zakrzewskim w roli głównej. Chętnie poczytałbym jeszcze. Gorąco polecam, jak dla mnie jest to jeden z najlepszych polskich autorów kryminałów.