O książce
Bohumila Hrabala i Umberta Eco łączyć może bodaj tylko późny debiut. Obaj weszli w świat literackiej prozy narracyjnej u progu tak zwanego wieku Abrahamowego. Hrabal (rocznik 1914), wyraźnie starszy od Eco (rocznik 1932), próbował wcześniej, bez większego powodzenia, zostać poetą; Eco dał się najpierw poznać jako autor ksiąg uczonych.
Kiedy pisałem i redagowałem zebrane tu szkice, nie sądziłem, że dojdzie do spotkania Włocha z Czechem w jednym tomie, i nie wiem, kiedy wpadł mi do głowy pomysł tej swoistej unii personalnej. Może w rezultacie zadumy nad powodzeniem prozy Hrabala we Włoszech, włoskiej fascynacji Pragą magiczną czy praską genezą Imienia róży?. Może jeszcze podziwem Hrabala dla wyobraźni filmowej Felliniego, a może wreszcie w grudniu 2017 roku podczas wykładu, który nota bene nosił tytuł Między Eco a Hrabalem, czyli rozterki polonisty w naszych czasach?
Zostaw recenzję