City 5. Antologia polskich opowiadań grozy
O książce
Miasto, będące czy to murem, czy to ciałem, jest pełne paradoksów. Tym bardziej czytelnych, im lepiej skonfrontowanych ze współczesną kulturą i jej dyskursami. Metropolie są terytoriami wielkich możliwości i nadziei, dotkliwych rozczarowań i bolesnych upadków, bywają miejscem naznaczonym anonimowością, gdzie można zniknąć, dać się pochłonąć bez pozostawienia tropu, są też jednocześnie domeną wszelkiej maści Wielkich Braci, przestrzenią, w której nie sposób umknąć kamerom, ciekawskim ludzkim oczom czy karzącym rękom władzy. Jestem przekonana, że to jedna z przyczyn, dla których seria "City" jest ponadczasowo oryginalna – bo podąża za przeobrażającymi się paradoksami, mierząc się każdorazowo nie tylko z imaginarium artystycznych konceptów miasta, lecz i z polemikami właściwymi współczesności. To właśnie sprawia, że "City" w każdej ze swych odsłon ma do zaoferowania nowe pomysły, nowe dylematy, nowe lęki i nową wrażliwość na konkretną tematykę, mimo że leitmotiv pozostaje niezmienny.
Ksenia Olkusz