Wilk stawił się o świcie, a lis wyprowadził go na drogę, po której codziennie chodził myśliwy.
Z początku szedł drogą inwalida wojskowy.
– Czy to człowiek? – zapytał wilk?
– Nie!, – odparł lis, – był nim dawniej.
Potem szedł mały chłopiec do szkoły.
– A ten, czy to człowiek?
– Nie, ten dopiero ma być człowiekiem.
Na koniec ukazał się myśliwy z dubeltówką1 na plecach i z nożem myśliwskim za pasem.