Czytaj książkę: «Tak szeptał tuman czarny…»

Czcionka:

Niegdyś, niegdyś przyszła była do mnie mara posępna i, na bezsennem posłaniu mojem ległszy, tumanem czarnym całego mię pokryła.

Całego mię okryła, od stóp aż po włosy, tumanem czarnym, z którego były jej ciało i suknia, a szept jej syczący głowę mą oblewał i, kędy życie sercem tętni, – spływał.

Smutkiem nazwała siebie mara czarna i rzekła:

że za bratem swym, Bólem, śladem w ślad po świecie chodzi;

że gdy Ból serce człowiecze przebije i na dnie jego zmęczony spoczywa, ona przychodzi;

że Ból jest nożem, który krew wytacza, ona trucizną, która w krew się wsącza;

że krzyk jest głosem Bólu, krew jego kolorem, a ona cicho stąpa, nocy barwą obleczona, powoli, powoli na pierś, oczy, myśl, siły człowiecze się kładzie i szepce… szepce…

–…„Co ty wiesz?

„Wiotkim tyś cieniem, który po drodze życia mknie i – znika.

Ograniczenie wiekowe:
0+
Data wydania na Litres:
01 lipca 2020
Objętość:
3 str. 1 ilustracja
Właściciel praw:
Public Domain
Format pobierania:
Szkic, format audio dostępny
Średnia ocena 4,9 na podstawie 27 ocen
Audio
Średnia ocena 4,2 na podstawie 772 ocen
Tekst
Średnia ocena 4,1 na podstawie 93 ocen
Tekst, format audio dostępny
Średnia ocena 4,7 na podstawie 428 ocen
Szkic
Średnia ocena 4,5 na podstawie 15 ocen
Tekst, format audio dostępny
Średnia ocena 4,9 na podstawie 183 ocen
Tekst
Średnia ocena 5 na podstawie 1 ocen
Tekst
Średnia ocena 0 na podstawie 0 ocen
Tekst
Średnia ocena 3 na podstawie 4 ocen
Tekst
Średnia ocena 5 na podstawie 1 ocen
Tekst
Średnia ocena 0 na podstawie 0 ocen
Tekst
Średnia ocena 0 na podstawie 0 ocen
Tekst
Średnia ocena 0 na podstawie 0 ocen
Tekst
Średnia ocena 0 na podstawie 0 ocen
Tekst
Średnia ocena 5 na podstawie 1 ocen
Tekst
Średnia ocena 5 na podstawie 1 ocen