Ostatnie lata polskich Kresów
O książce
Minione 70 lat udowodniło, że nasz kraj może istnieć bez Kresów Wschodnich, chociaż polska dusza wiele straciła na tej separacji. Po „Ostatnich latach polskiego Lwowa” oraz „Ostatnich latach polskiego Wilna” tym razem prezentujemy książkę poświęconą mniejszym ośrodkom kresowym. Znalazły się tu opowieści o przemytnikach z polsko-sowieckiego pogranicza, historie ówczesnych celebrytów, ich romanse i skandale, anegdoty z najpopularniejszych kurortów II RP, egzotyczne obrazki z Polesia, a także dzieje flotylli pińskiej i Korpusu Ochrony Pogranicza.
Autorzy po raz kolejny udowadniają, że polityka to nie wszystko, równie ważne są magia miejsc, uroda krajobrazu czy słynna otwartość mieszkańców Kresów. A wszystko to zostało przełożone na współczesny język, w pełni zrozumiały dla dzisiejszego odbiorcy.
● Bandyci, którzy zostali premierami. Napad na pociąg w Bezdanach
● Polski Teksas. Gorączka naftowa w Borysławiu
● Młodość marszałka Śmigłego w Brzeżanach
● Polska Amazonia. Bajeczne rozlewiska Polesia
● Teatr Reduta Juliusza Osterwy na Kresach
● Co robił Carton de Wiart w ordynacji dawidgródeckiej
● Druskieniki i Truskawiec – miłość i zbrodnia w kresowych uzdrowiskach
● Powiew egzotyki. W świecie Karaimów i Tatarów
● Pani na Hruszowej – niezwykłe losy Marii Rodziewiczówny
● Kuty. Zachwycająca stolica polskich Ormian
● Marszałek i piękna lekarka. Józef Piłsudski i Eugenia Lewicka
„Większość książek o Kresach to nostalgiczne wspomnienia napisane przez byłych mieszkańców lub ich potomków – nic zatem dziwnego, że pozycje te prezentują wyidealizowany obraz wschodnich krain Rzeczypospolitej. Autorzy niniejszej pozycji wybrali jednak inną drogę: przedstawili ostatnie półwiecze polskich Kresów z punktu widzenia historyków. To wizerunek, który może nie zawsze bywa wygodny i piękny, ale w zamian jest jak najbardziej autentyczny. Zwłaszcza że na temat wielu spraw i wydarzeń, jakie działy się wówczas we wschodnich rejonach Rzeczypospolitej, do dziś panuje zmowa milczenia” – Sławomir Koper, Tomasz Stańczyk.