Za darmo

Dziwna przygoda rodziny Połanieckich

Tekst
Oznacz jako przeczytane
Dziwna przygoda rodziny Połanieckich
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

Noc karnawałowa w zacnym polskim domu. Z przyległego salonu dochodzą dźwięki walca, głos wodzireja ryczący egzotyczne nazwy figur kotylionowych, szelest sukien falujących w tańcu itd. Siedziałem, wpół drzemiąc, w wygodnym fotelu; wtem coś mignęło, zaszumiało tuż koło mnie i jakaś zapóźniona para przemknęła jak wicher, wywracając w pędzie, o zgrozo, butelkę doskonałego starego koniaku, którą zarezerwowałem do prywatnego użytku. Szacowny napój począł spływać powoli, oblewając strumieniem wspaniałą Prachtausgabe1, leżącą jak przystało majestatycznie na stole polskiego domu. Spojrzałem: była to Rodzina Połanieckich. – Patrzałem z melancholią na grube welinowe karty, ociekające złotawym płynem, gdy nagle zdało mi się, iż słyszę najwyraźniej jakieś szmery, jak gdyby głosów wychodzących z kartek książki:

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

– Panie Stachu!

– Co, panno Maryniu?

– Coś panu chciałam powiedzieć… W jednej chwili tak mi się strasznie w głowie zakręciło…

1Prachtausgabe (niem.) – luksusowe wydanie; książka w pięknej oprawie. [przypis edytorski]