Minęło kilka miesięcy, od kiedy Joanna Chyłka uciekła z kraju. Ślad po niej zaginął i mimo że wystawiono za nią Europejski Nakaz Aresztowania, służby nie potrafią odnaleźć żadnego tropu. Przez cały ten czas nie skontaktowała się z nikim w Polsce i nawet Kordian nie wierzy już w to, że Chyłka kiedykolwiek znajdzie sposób, by nawiązać z nim kontakt.
Oryński tymczasem przyjmuję sprawę człowieka, który wybudził się po półtorarocznej śpiączce w klinice. Ukrainiec, Witalij Demczenko, jest oskarżony o to, że wtargnął do jednej z restauracji na Powiślu i zastrzelił trzy osoby. Motywu nigdy nie ustalono, nie udało się też odnaleźć narzędzia zbrodni ani świadków. W dodatku Witalij nie pamięta niczego, co wydarzyło się przed tym, zanim znalazł się w stanie wegetatywnym.
Pamięta jedno: że ma dla Oryńskiego wiadomość od Chyłki.
Ekstradycja to już jedenasty tom serii z Chyłką, której wyczekiwałem po urwanym zakończeniu poprzedniej części. Minęło już kilka miesięcy, od kiedy Joanna uciekła z kraju, ślad po niej zaginął i nawet Interpol nie potrafi jej zlokalizować. W tym wszystkim próbuje odnaleźć się Zordon. Nie jest to jednak łatwe. Dla zajęcia czymś myśli przyjmuje sprawę Witalija Demczenko, Ukraińca, który jest oskarżony o zastrzelenie trzech osób w restauracji na Powiślu. Po przeczytaniu naprawdę widać, że Mróz jest w świetnej formie. Dla prawdziwych fanów pozycja obowiązkowa. Polecam.
Ekstradycja to już jedenasty tom serii z Chyłką, której wyczekiwałem po urwanym zakończeniu poprzedniej części. Minęło już kilka miesięcy, od kiedy Joanna uciekła z kraju, ślad po niej zaginął i nawet Interpol nie potrafi jej zlokalizować. W tym wszystkim próbuje odnaleźć się Zordon. Nie jest to jednak łatwe. Dla zajęcia czymś myśli przyjmuje sprawę Witalija Demczenko, Ukraińca, który jest oskarżony o zastrzelenie trzech osób w restauracji na Powiślu. Po przeczytaniu naprawdę widać, że Mróz jest w świetnej formie. Dla prawdziwych fanów pozycja obowiązkowa. Polecam.