„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć...”
Rz 6, 23
W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują tajemnicze listy pełne ukrytych znaczeń. Do sprawy zostaje przydzielony kontrowersyjny i wybuchowy komisarz Eryk Deryło.
Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie.
Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych rośnie.
Kiedy zostaje odnaleziona kolejna ofiara, strach przeradza się w panikę. Ciało kobiety zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy.
Do sprawy zostaje włączony Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.
Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają jakieś znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?
Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją. Pojawiają się kolejne ofiary, a spirala zła zdaje się nie mieć końca. Kiedy w kręgu zagrożonych przez psychopatę znajdzie się córka Deryły, komisarz zrozumie, że czas, jaki miał na ujęcie szaleńca, właśnie się skończył.
A zapłatą za grzech jest śmierć.
Wow! Takie powieści to naprawdę rzadkość, zwłaszcza, że jest to debiut Czornyja. Rewelacyjna książka, rewelacyjny thriller. Cały czas trzyma w napięciu, jest tempo i akcja na najwyższym poziomie. Każdy rozdział daje poczucie niepewności. I co jest super, akcja rozgrywa się w Polsce! Bardzo spodobał mi się styl autora, który w swojej powieści stawia na konkrety. Bez zbędnych opisów, frazesów. Płynna narracja sprawia, że powieść czyta się sprawnie. Mamy to brutalne i bardzo szczegółowe opisy, wyszukane morderstwa – czyli wszytko to, co powinien zawierać dobry kryminał. Akcja trzyma w napięciu do samego końca. A sam główny bohater – genialnie zbudowana postać. Zakończenie sugeruje, że pojawią się kolejne przygody komisarza. Już nie mogę się doczekać aż znajdę czas na kolejną część. Z całego serca polecam tę książkę każdemu! Nikogo nie pozostawi obojętnym..