Z tej pozycji dowiesz się, że zabić cię może: taniec, brudne ręce, seks, w zasadzie wszystko…
W 1518 roku kobieta zaczęła tańczyć w centrum Strasburga. Po tygodniu dołączyły do niej 34 osoby, po miesiącu kolejne 400. Wszyscy zmarli z powodu ataków serca, udarów mózgu, wycieńczenia organizmu. Zatańczyli się na śmierć.
Od stuleci ludzkość była nawiedzana przez śmiercionośne plagi. Od czasów Imperium Rzymskiego, przez średniowiecze, aż po XX wiek dżuma, gruźlica, cholera i inne choroby starały się zabić jak najwięcej osób.
„Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości” pozwala spojrzeć nam na najmroczniejsze chwile w historii. Z lekkością i humorem poznać najtragiczniejsze zarazy oraz bohaterów, którzy z nimi walczyli.
Rewelacyjna pozycja, przyda się każdej osobie, która pragnie zatroszczyć się o własne zdrowie. Autorka zdradza wiele zapomnianych możliwości naszego organizmu oraz opowiada o zdolnościach umysłu w przezwyciężaniu chorób czy radzeniu sobie z chłodem. Wspomniana metoda Wima Hofa nie jest dla mnie nowością, jest to jednak niezwykle ciekawy temat i cieszę się, że autorka go poruszyła. Oczywiście temat jest pobieżnie potraktowany, jako że Hof sprzedaje swój patent za grube pieniądze. Pani Wright zawarła jednak te najbardziej kluczowe kwestie które zdecydowanie mogą zachęcić do dalszego zgłębiania tematu. Polecam serdecznie.