Jacob i Wilhelm Grimm
Śnieżka
Pewnego razu, podczas srogiej zimy, kiedy z nieba sypał się śnieg jak pierze z rozprutej pierzyny, siedziała królowa przy oknie o ramach z czarnego hebanu
1
1
heban
– kosztowne drewno pozyskiwane różnych gatunków drzew rosnących w tropikalnych częściach Azji, w Afryce itp.
i szyła. Tak szyjąc i patrząc na śnieg, ukłuła się w palec, i trzy krople krwi potoczyły się na śnieg. A ponieważ czerwona krew cudnie wyglądała na białym śniegu, królowa pomyślała sobie:
„Chciałabym mieć dziecko, białe jak ten śnieg, rumiane jak krew i o włosach czarnych jak heban”.
Wkrótce potem królowa powiła
2
2
powić
(daw.) – urodzić.
córeczkę, białą jak śnieg, rumianą jak krew i o włosach czarnych jak heban. Nazwano ją Śnieżką. Zaraz po urodzeniu dziecka królowa umarła.
Po roku król pojął
3
3
pojąć żonę
a.
pojąć kogoś za żonę
– poślubić kogoś, ożenić się z kimś.
drugą żonę. Była to pani piękna, ale tak dumna i zarozumiała, że chciała być najpiękniejszą na całym świecie. Miała ona cudowne lusterko, w którym się zawsze przeglądała, a przeglądając się, pytała:
Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie,
Kto najpiękniejszy jest na świecie?
A lustro odpowiadało:
Tyś, królowo, najpiękniejsza jest na świecie.
I królowa była zadowolona, bo wiedziała, że lusterko tylko prawdę może powiedzieć.
Tymczasem Śnieżka podrastała i stawała się z każdym dniem piękniejsza, a kiedy skończyła siedem lat, była piękna jak jasny dzień, piękniejsza nawet od królowej.
Pewnego razu królowa stanęła przed lusterkiem i zapytała:
Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie,
Kto najpiękniejszy jest na świecie?
A lusterko odpowiedziało:
Królowo, jesteś piękna, jak gwiazda na niebie
Ale Śnieżka jest tysiąc razy piękniejsza od ciebie.
Przeraziła się królowa, zżółkła i zzieleniała ze złości. I w jednej chwili znienawidziła Śnieżkę. A zazdrość i pycha wciąż rosły w jej sercu niby chwasty, aż wreszcie nie miała już dnia ani nocy spokojnej. Przywołała więc myśliwego i rzekła:
– Wyprowadź dziewczynkę do lasu, nie chcę jej więcej widzieć. Masz ją zabić, a na dowód przynieś mi jej se