Za darmo

Traktat o Manekinach. Dokończenie

Tekst
0
Recenzje
Oznacz jako przeczytane
Traktat o Manekinach. Dokończenie
Czcionka:Mniejsze АаWiększe Aa

Któregoś z następnych wieczorów ojciec mój w te słowa ciągnął dalej swą prelekcję1:

– Nie o tych nieporozumieniach ucieleśnionych, nie o tych smutnych parodiach, moje panie, owocach prostackiej i wulgarnej powściągliwości – chciałem mówić, zapowiadając mą rzecz o manekinach. Miałem na myśli coś innego.

Tu ojciec zaczął budować przed naszymi oczyma obraz tej wymarzonej przez niego generatio aequivoca2, jakiegoś pokolenia istot na wpół tylko ograniczonych, jakiejś pseudowegetacji3 i pseudofauny4, rezultatów fantastycznej fermentacji materii.

Były to twory podobne z pozoru do istot żywych, do kręgowców, skorupiaków, członkonogów5, lecz pozór ten mylił. Były to w istocie istoty amorfne6, bez wewnętrznej struktury, płody imitatywnej7 tendencji materii, która, obdarzona pamięcią, powtarza z przyzwyczajenia raz przyjęte kształty. Skala morfologii8, której podlega materia, jest w ogóle ograniczona i pewien zasób form powtarza się wciąż na różnych kondygnacjach bytu.

Istoty te – ruchliwe, wrażliwe na bodźce, a jednak dalekie od prawdziwego życia – można było otrzymać, zawieszając pewne skomplikowane koloidy9 w roztworach soli kuchennej. Koloidy te po kilku dniach formowały się, organizowały w pewne zagęszczenie substancji, przypominające niższe formy fauny.

U istot tak powstałych można było stwierdzić proces oddychania, przemianę materii, ale analiza chemiczna nie wykazywała w nich nawet śladu połączeń białkowych ani w ogóle związków węgla.

Wszelako prymitywne te formy były niczym w porównaniu z bogactwem kształtów i wspaniałością pseudofauny i flory, która pojawia się niekiedy w pewnych ściśle określonych środowiskach. Środowiskami tymi są stare mieszkania, przesycone emanacjami wielu żywotów i zdarzeń – zużyte atmosfery, bogate w specyficzne ingrediencje10 marzeń ludzkich – rumowiska, obfitujące w humus11 wspomnień, tęsknot, jałowej nudy. Na takiej glebie owa pseudowegetacja kiełkowała szybko i powierzchownie, pasożytowała obficie i efemerycznie, pędziła krótkotrwałe generacje, które rozkwitały raptownie i świetnie, ażeby wnet zgasnąć i zwiędnąć.

1prelekcja – przemowa, wykład. [przypis edytorski]
2generatio aequivoca a. samorództwo – teoria mówiąca tym, że niektóre organizmy mogą powstawać same z siebie, bez udziału innych organizmów żywych (np. muchy powstające bezpośrednio z gnijącego mięsa), ostatecznie obalona przez Ludwika Pasteura. [przypis edytorski]
3pseudowegetacja – tu: naśladownictwo roślin. [przypis edytorski]
4pseudofauna – naśladownictwo organizmów zwierzęcych. [przypis edytorski]
5członkonogi (daw.) – stawonogi (owady i pajęczaki). [przypis edytorski]
6amorfny a. amorficzny – o nieokreślonym kształcie. [przypis edytorski]
7imitatywny – naśladowniczy. [przypis edytorski]
8morfologia – kształt zewnętrzny. [przypis edytorski]
9koloid – tu: zawiesina drobnych cząsteczek ciała stałego w ciekłym ośrodku. [przypis edytorski]
10ingrediencja – składnik. [przypis edytorski]
11humus – organiczna warstwa gleby. [przypis edytorski]