Chciał odpocząć i usiadł na fotelu, ale go szpilka ukłuła.
Wpadł w gniew i rzucił się na łóżko.
Gdy jednak ułożył głowę na poduszce, igła go tak zadrasnęła, że krzyknął z bólu i wściekły, chciał wybiec z domu.
Zaledwie jednak zbliżył się do wyjścia, skoczył nań kamień młyński i zabił go.
Pan Grubas musiał być jednak bardzo złym człowiekiem.