Rodzeństwo Blakeneyów pogrążone jest w sporych tarapatach finansowych. Zwłaszcza za sprawą hrabiego Blekeneya, który ratunku dla swojej dramatycznej sytuacji finansowej szuka w hazardzie, przegrywając coraz to większe sumy. Mieszkają w posiadłości, która znajduje się w opłakanym stanie. Siostra hrabiego Aleda mogłaby zawojować londyńskie salony, ale nie che tego i nie stać ich na to. Postanawia jednak pomóc bratu i namawia go do zorganizowania przyjęcia, na którym jasno wyklaruje swoją sytuację finansową i oznajmi, że wspólna prać oddadzą długi. W międzyczasie pojawia się też tajemniczy pan Winton. W trakcie przyjęcia składa niebywałą propozycję, która wiąże się jednak z poświeceniem ze strony pięknej Aledy, którą ten che poślubić. Aleda myśli, że chodzi mu tylko, o to aby za jej pomocą i swoim majątkiem mógł się dostać do wyższych sfer. Czy ma rację? Jakie plany ma plan tajemniczy gość? Jaka jest jego prawdziwa historia?
Bardzo lubię pióro Barbary Cartland. Jej książki niezmiennie od lat są moim sprawdzonym sposobem na relaks. I tym razem autorka mnie nie zawiodła. Historia przedstawiona w «Córce bankruta» jest ciekawa i równocześnie lekka. Intryguje do dalszego czytania ale nie wymaga maksymalnego skupienia od czytelnika. Dla mnie bomba, gorąco polecam!