Agnieszka Lingas-Łoniewska kończy swoją bestsellerową serię w porywającym stylu – ta książka to emocjonalny nokaut!
Mars to ostatni tom uwielbianej serii Bezlitosna siła, opowiadającej o mężczyznach uprawiających walki MMA – każdy z nich ma za sobą mroczną przeszłość, która go prześladuje. To także historie kobiet, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.
Jego życiem rządzą nienawiść i szaleństwo. Kiedy na ringu staje się niepokonanym Marsem, oddaje się im całkowicie. I tylko ona budzi w nim odmienne, bardziej tkliwe uczucia.
Ale powiedzmy sobie szczerze: doktor Liwia Marczyk gra w zupełnie innej lidze.
Są jak ogień i woda. I przyciągają się z siłą żywiołów.
On woli nie ryzykować – nie teraz, kiedy przed nim poważne zadanie. Nic nie powinno go rozpraszać.
Ona nie chce być naiwna. Już raz się sparzyła i do tej pory płaci za to wysoką cenę.
Kiedy jednak w grę wchodzi prawdziwa miłość, Mars i Liwia będą musieli się zastanowić nad swoimi wyborami. Czy odważą się postawić wszystko na jedną kartę?
Jedna z moich ulubionych romantycznych serii, a Mars to zdecydowanie mój faworyt wśród postaci. Książki Pani Agnieszki działają na mnie uzależniająco, jak już zacznę to nie sposób się oderwać! Czwarty tom utrzymuje świetny poziom swoich poprzedników i jak przystało na finałową część – podsumowuje zaczęte wątki, a każdy przystojniak znajduje ukojenie u boku swojej kobiety. Nie mogłam się doczekać tej części i nie zawiodłam się. Gorąco polecam te serię.